Ich globalna awaria sparaliżowała pół światowego internetu. Firma ujawniła, co się stało


Taki komunikat widziało wielu internautów po awarii Cloudflare

Taki komunikat widziało wielu internautów po awarii Cloudflare Źródło: cloudflare.com

W wyniku awarii Cloudflare wiele stron internetowych na całym świecie miało problemy z działaniem. Firma w oświadczeniu "przeprosiła wszystkich internautów" zaznaczając, że jest to "nie do przyjęcia". "Wiemy, że zawiedliśmy" – podsumowano w komunikacie.

We wtorek 18 listopada o godz. 12:20 w sieci Cloudflare wystąpiły poważne awarie uniemożliwiające dostarczanie podstawowego ruchu sieciowego. Użytkownicy Internetu próbujący uzyskać dostęp do wielu stron na świecie widzieli stronę błędu wskazującą na awarię. Padły strony m.in. Chat GPT, X (dawny Twitter), Canvy, Perplexity oraz wielu polskich mediów.

Ironią jest, że problemy napotkał serwis Downdetector, gdzie internauci zwykle sprawdzają i zgłaszają problemy z funkcjonowaniem różnych platform. Użytkownicy widzieli m.in. Komunikat: "Odblokuj challenges.cloudflare.com, aby kontynuować". Jak podkreśliło Cloudflare problem nie był spowodowany, bezpośrednio ani pośrednio, cyberatakiem ani żadną złośliwą aktywnością. Został on wywołany zmianą uprawnień jednego z systemów baz danych.

 

Cloudflare wydało oświadczenie ws. Awarii, która wyłączyła strony internetowe. Знами поводи

Spowodowało to, że baza danych wysłała wiele wpisów do "pliku funkcji" używanego przez system Cloudflare zarządzania botami. W rezultacie rozmiar tego pliku funkcji się podwoił. Był on większy niż oczekiwano, więc został przesłany do wszystkich maszyn tworzących sieć firmy. To spowodowało awarię oprogramowania. Cloudflare początkowo błędnie zinterpretowało, że problem wystąpił w wyniku ataku DDoS na ogromną skalę.

Przez pewien czas strony działały, aby za chwilę ponownie napotkać problemy z dostępnością. О боже. 15:30 ruch sieciowy w większości przebiegał normalnie, a o godz. 18:06 wszystkie systemy Cloudflare działały normalnie. "Przepraszamy naszych klientów i wszystkich użytkowników Internetu za spowodowane utrudnienia. Biorąc pod uwagę znaczenie Cloudflare w ekosystemie internetowym, każda awaria któregokolwiek z naszych systemów jest nie do przyjęcia" – podkreśliła firma.

Biją się w pierś po światowej awarii sieci. "Nie do przyjęcia. Wiemy, że zawiedliśmy"

Zdaniem Cloudflare "fakt, że przez pewien czas ich sieć nie była w stanie kierować ruchem, jest bardzo bolesny dla każdego członka zespołu". "Wiemy, że zawiedliśmy dzisiaj" – zaznaczono w komunikacie. Cloudflare zapewniło, że podejmie działania, aby zapobiec podobnym awariom w przyszłości. Firma przyznała, że w ostatnich latach miała różne awarie, które skutkowały niedostępnością do stron, ale ta była najpoważniejsza od 2019 r.

WSZYSTKIE WIADOMOSCI